Co szesnastoletni uczeń wie o obławie augustowskiej, tej największej zbrodni na narodzie polskim po zakończeniu drugiej wojny światowej? Niewiele.

Należy mieć nadzieję, że poniedziałkowe spotkanie z Panem Tadeuszem Radziwonowiczem, autorem książki „Obława augustowska 1945: okoliczności i ofiary w dokumentach archiwalnych”, w dużym stopniu tę wiedzę uzupełniło.

Książka została napisana w oparciu o dokumenty z zasobu suwalskiego archiwum, ale też wzbogacona o wypowiedzi osób bezpośrednio związanych z obławą, bo ich bliscy, to ofiary tej zbrodni.

Podczas spotkania autor przybliżył uczniom główne fakty związane z obławą augustowską, mówił o przyczynach, zaznaczając, że to wynik analizy dokumentów.

Dokładnie nie znamy liczby ofiar – mówił autor. – Według dokumentów w lipcu 1945 roku zostało zatrzymanych około 7,5 tys. osób. A ilu zginęło? Może kilkuset lub kilka tysięcy… Prawdopodobna liczba to ponad sześćset osób. Nie znamy jednak miejsca ich grobów śmierci. Pytań jest wciąż wiele.

Tadeusz Radziwonowicz powiedział również, dlaczego pamięć o obławie augustowskiej należy cały czas podtrzymywać.

„Spędziłem dzieciństwo i młodość w gminie Sztabin. Często spotykałem rodziny ofiar, z niektórymi uczyłem się. Nie wiedziałem wtedy, że to bliscy ofiar. W tamtym czasie wspominano o tym zdarzeniu bardzo ostrożnie” – podkreślił autor.

Treść książki to wynik wieloletnich badań autora.

W spotkaniu wraz z nauczycielami uczestniczyli uczniowie z klas: I TB, I TE i I TI, I TM oraz I TMO.